Anna Pichlak – pochodzi z Działdowa, tutaj się urodziła i chodziła do SP nr1 im. Króla Władysława Jagiełły. Jest też absolwentką I LO im. Stefana Żeromskiego w Działdowie.
W 1974 roku wyjechała z Działdowa studiować na Uniwersytecie Gdańskim. Dorosłe życie związała z Kwidzynem, gdzie mieszka z mężem do dziś. Jest mamą dwojga dorosłych dzieci i babcią. Sentymentalnie, myślami, związana z Działdowem, miastem młodości. Tu pochowani są jej rodzice.
Pracując 36 lat jako informatyk, nie podejrzewała siebie o plastyczne talenty, rodzina Grabowskich znana była w Działdowie raczej z tych muzycznych. Na emeryturze odnalazła pasję. Rysowanie cyfrowe. Za pomocą tabletu i pióra graficznego stworzyła kilkadziesiąt prac. Grafiki są czarnobiałe i rysowane kreską, w stylu minimalistycznym. W polu zainteresowania autorki są głównie kobiety, bo jak mówi, są tego warte i powinny być chronione przed przemocą. Rysuje też zafascynowana jakąś przeczytaną książką, architekturą, nowoczesne abstrakcje.
Stąd na wystawie można znaleźć kilka innych grafik, w tym szkice cyfrowe z Nowego Jorku, szkice zamków krzyżackich w Kwidzynie i Działdowie. Grafikę przedstawiającą hełm znaleziony w Sutton Hoo, stworzoną na podstawie zdjęcia –rekonstrukcji z British Museum.
Portret Prawieka z powieści Olgi Tokarczuk „Prawiek i inne czasy”.